Przedział 500 złotych to magiczna granica jeśli chodzi o słuchawki – wystarczająco wysoka, by otrzymać naprawdę dobry dźwięk, ale jednocześnie na tyle rozsądna, że nie będziesz musiał sprzedać nerki. To właśnie tutaj znajdują się modele, które potrafią zaskoczyć jakością brzmienia, oferując funkcje znane z flagowych modeli. Czy to oznacza, że każde słuchawki za pół tysiąca będą idealne? Absolutnie nie. Dlatego przygotowałem dla Ciebie ranking, który pomoże znaleźć najlepsze modele nauszne i douszne w tym przedziale cenowym.
douszne
nauszne
z dobrym basem
hałas
z ANC
do 100 zł
do 150 zł
do 200 zł
do 300 zł
do 400 zł
1 miejsce Edifier Es850Nb | ![]() |
| Sprawdź cenę | |
2 miejsce Sennheiser Accentum | ![]() |
| Sprawdź cenę | |
3 miejsce Soundcore Space One | ![]() |
| Sprawdź cenę | |
4 miejsce Sony WF-C710N | ![]() |
| Sprawdź cenę | |
5 miejsce Samsung Galaxy Buds3 | ![]() |
| Sprawdź cenę | |
6 miejsce Soundcore Liberty 4 | ![]() |
| Sprawdź cenę |
Najlepsze słuchawki do 500 zł
Teraz, gdy znasz już najlepsze modele w tej kategorii cenowej, czas na głębsze spojrzenie na każdy z nich. Pamiętaj, że najlepsze słuchawki to nie zawsze te z pierwszego miejsca rankingu – to te, które najlepiej pasują do Twojego stylu słuchania i codziennego użytkowania. Sprawdź szczegółowe opisy, by znaleźć słuchawki idealne dla Ciebie.
Zalety
- Niesamowity czas pracy na baterii
- Świetne ANC w tej cenie
- Hi-Res Audio z LDAC – trzykrotnie lepsza jakość niż standardowy Bluetooth
- Solidne wykonanie z ekoskórzanymi nausznikami i etui w zestawie
Wady
- ANC gorsze od flagowców Sony czy Bose
Jeśli szukasz słuchawek, które pozwolą ci zapomnieć o ładowarce na cały tydzień, Edifier ES850NB są odpowiedzią na twoje modlitwy. 92 godziny bez ANC i 53 godziny z włączonym wyciszaniem to liczby, które sprawiają, że nawet Sennheiser Accentum z ich 50 godzinami wyglądają skromnie. Te chińskie słuchawki pokazują, że nie trzeba przepłacać za markę, żeby dostać technologie premium. Obsługa kodeka LDAC sprawia, że jakość dźwięku przez Bluetooth jest praktycznie bezstratna, a przetworniki 40mm z tytanowym diafragmem zapewniają precyzyjne, szczegółowe brzmienie z mocnym, kontrolowanym basem.
ANC do -45dB w słuchawkach za te pieniądze to prawdziwa gratka – wyciszanie działa zaskakująco skutecznie, szczególnie przy niskich częstotliwościach jak hałas silników czy klimatyzacji. Funkcja touch-to-chat pozwala jednym dotknięciem wstrzymać muzykę i włączyć tryb przezroczystości dla szybkiej rozmowy, a AI redukcja szumów podczas połączeń telefonicznych sprawia, że twój głos dociera krystalicznie czysty nawet w hałaśliwym otoczeniu. Do tego pełen zestaw z etui transportowym, składana konstrukcja i aplikacja ConneX z korektorem graficznym. Edifier udowadnia, że można mieć wszystko: baterię jak w powerbanku, dźwięk Hi-Res i ANC na poziomie – a to wszystko za bardzo rozsądną cenę.
Specyfikacja:
- Przetworniki: 40mm dynamiczne z tytanowym diafragmem
- Bluetooth: 5.4
- Kodeki: LDAC, AAC, SBC
- Bateria: 92h (bez ANC), 53h (z ANC)
- Szybkie ładowanie: 15 min = 11,5h odtwarzania
- ANC: do -45dB hybrydowy system
- Waga: 265g
- Złącza: USB-C (ładowanie i audio)
- Multipoint: tak, 2 urządzenia jednocześnie
- Dodatkowe: etui transportowe w zestawie
Zalety
- Fenomenalny czas pracy na baterii
- Świetny stosunek jakości do ceny
- Wygodne, lekkie – można nosić godzinami bez dyskomfortu
- Charakterystyczny, ciepły dźwięk Sennheisera z możliwością dostrojenia
- Solidne wykonanie i sprawdzona niemiecka inżynieria
- Obsługa USB-C audio – bezstratne połączenie przewodowe
Wady
- Przeciętne ANC – nie dorównuje Sony czy Bose
- Mikrofon słabo radzi sobie z hałasem otoczenia
- Brak etui transportowego
- Plastikowa konstrukcja pałąka zamiast materiałowej jak w Momentum
Sennheiser Accentum to udana próba przeniesienia najlepszych cech flagowego MOMENTUM 4 na bardziej przystępną cenowo półkę. Słuchawki są bardzo wygodne dzięki miękkiej gąbce nauszników pokrytej delikatną sztuczną skórą oraz silikonowemu wykończeniu pałąka od strony głowy
Pod względem dźwięku Accentum grają dokładnie tak, jak oczekujesz od Sennheisera – ciepło, melodyjnie i z charakterystycznym podkreśleniem basu. Przetworniki 37mm mogą być mniejsze niż w Momentum 4, ale nadal zapewniają ten niepowtarzalny, analogowy charakter brzmienia. Obsługa kodeków aptX i aptX HD sprawia, że nawet przez Bluetooth możesz cieszyć się dźwiękiem wysokiej rozdzielczości. A jeśli coś ci nie pasuje w domyślnym brzmieniu – aplikacja Smart Control z 5-pasmowym korektorem pozwoli dostroić wszystko do własnych preferencji. ANC to jedyny aspekt, gdzie Accentum ustępują flagowym modelom, ale przy tej cenie nadal robią solidną robotę w wyciszaniu otoczenia.
Specyfikacja:
- Przetworniki: 37mm dynamiczne
- Bluetooth: 5.2
- Kodeki: SBC, AAC, aptX, aptX HD, mSBC
- Bateria: 50h (z ANC), 3h pełne ładowanie
- Szybkie ładowanie: 10 min = 5h odtwarzania
- Waga: ok. 220g
- Złącza: USB-C (ładowanie i audio)
- Multipoint: tak, 2 urządzenia jednocześnie
Zalety
- Rekordowy czas pracy – nawet 55 godzin bez ładowania
- Wygodne fizyczne przyciski zamiast kapryśnych powierzchni dotykowych
- Kompaktowe składanie – mieści się na dłoni po złożeniu
- Skuteczne ANC wobec jednostajnych hałasów niskich częstotliwości
- Hi-Res Audio z LDAC – trzykrotnie lepsza jakość niż standardowy Bluetooth
Wady
- Bardzo basowe brzmienie domyślnie
- ANC nie na topowym poziomie – przepuszcza część dźwięków wysokiej częstotliwości
W przedziale cenowym do 400 złotych Soundcore Space One jakie można aktualnie kupić. Soundcore stworzył produkt, który oferuje funkcje znane z modeli dwukrotnie droższych – adaptacyjną redukcję szumów, obsługę dźwięku wysokiej rozdzielczości przez LDAC i fenomenalny czas pracy sięgający 55 godzin. To czyni je idealnym wyborem dla osób często podróżujących czy pracujących w hałaśliwych środowiskach. Składana konstrukcja FlexiCurve sprawia, że po złożeniu mieści się niemal na dłoni, co przy tej klasie słuchawek to prawdziwa rzadkość.
Brzmienie Space One wymaga jednak odrobiny cierpliwości. Domyślnie włączony tryb „Bass Booster” sprawia, że niskie tony dominują nad resztą pasma w sposób przytłaczający. Na szczęście bogate możliwości personalizacji w aplikacji Soundcore pozwalają na pełne dostrojenie charakterystyki do własnych preferencji. System HearID przeprowadza test słuchu i automatycznie dostosowuje brzmienie, a 22 gotowe profile dają szerokie możliwości eksperymentowania. Po odpowiednim dostrojeniu Space One grają zrównoważenie i szczegółowo, a obsługa kodeka LDAC zapewnia jakość zbliżoną do dźwięku bezstratnego. Za mniej niż 400 złotych trudno znaleźć lepszą kombinację funkcji, komfortu i czasu pracy.
Specyfikacja:
- Przetwornik: dynamiczny, 40 mm
- Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 000 Hz
- Impedancja: 16 Ω
- Bluetooth: wersja 5.3
- Obsługiwane kodeki: SBC, AAC, LDAC
- Aktywna redukcja szumów (ANC): adaptacyjna, redukcja hałasu do 98%
- Czas pracy na baterii bez ANC: do 55 godzin
- Czas pracy na baterii z ANC: do 40 godzin
- Szybkie ładowanie: 5 minut ładowania zapewnia do 4 godzin odtwarzania
- Mikrofony: 3 mikrofony z algorytmem AI
- Sterowanie: przyciski fizyczne na nausznikach
- Złącza: USB-C, minijack 3,5 mm
- Funkcje dodatkowe: obsługa dwóch urządzeń jednocześnie (multipoint), tryb przezroczystości, wykrywanie noszenia, dedykowana aplikacja Soundcore z funkcją HearID
- Waga: około 260 g
- Wymiary: 170 x 90 x 190 mm
- Kolory: czarny, biały, niebieski
Zalety
- ANC na poziomie znacznie droższych modeli
- Wear detection – rzadkość w tej cenie, bardzo praktyczna funkcja
- Długa bateria – 30 godzin łącznie to solidny wynik
- Wygodne noszenie – lekkie (5,2g) i ergonomiczne
- Aplikacja Sound Connect z personalizacją EQ i funkcjami
Wady
- Brak kodeka LDAC – tylko SBC i AAC, brak Hi-Res Audio
- Plastikowe etui łatwo się brudzi i wygląda tanio
Sony WF-C710N udowadniają, że nie trzeba wydawać fortuny na flagowce, żeby dostać ANC godne tego miana. Po latach dominacji chińskich producentów w budżetowym segmencie, Sony wraca z hukiem i pokazuje, jak się robi prawdziwe wyciszanie za rozsądne pieniądze. ANC w tych słuchawkach jest tak skuteczne, że spokojnie może konkurować z modelami kosztującymi dwa razy więcej – to nie jest przesada, to po prostu fakt potwierdzony przez wszystkich recenzentów.
Sony wie, jak zrobić dźwięk, i WF-C710N to kolejny dowód na tę tezę. Przetworniki 5mm z systemem DSEE sprawiają, że nawet skompresowane pliki ze Spotify brzmią lepiej niż powinny, a charakterystyczne dla Sony podkreślenie basu sprawia, że każdy utwór zyskuje na głębi i mocy. Wear detection, touch controls, 30 godzin baterii – to wszystko funkcje, które jeszcze niedawno były zarezerwowane dla flagowców. Sony udowadnia, że można mieć wszystko: markę z tradycjami, sprawdzoną jakość dźwięku, skuteczne ANC i design, który zwraca uwagę – a to wszystko za mniej niż 500 zł. To są słuchawki, które sprawiają, że pytanie brzmi nie „czy kupić”, ale „w jakim kolorze”.
Specyfikacja:
- Przetworniki: 5mm dynamiczne
- Bluetooth: 5.3
- Kodeki: SBC, AAC (brak LDAC)
- Bateria: 8,5h (słuchawki), 21,5h (etui), łącznie 30h
- ANC: tak, hybrydowy system z podwójnymi mikrofonami
- Waga: 5,2g każda słuchawka
- Odporność: IPX4
- Multipoint: tak
- Dodatkowe: DSEE, aplikacja Sony Sound Connect, Quick Attention
Zalety
- Rewolucyjnie wygodny design trzymający się w uszach jak przyklejony
- Galaxy AI na pokładzie z tłumaczeniem na żywo i inteligentną regulacją ANC
- Hi-Fi 24-bit/96kHz na smartfonach Samsung z autorskimi kodekami
- Stabilne połączenie Bluetooth 5.4 i Auto Switch między urządzeniami Samsung
- Długi czas pracy 30 godzin z etui przewyższający konkurencję
Wady
- Problemy z kontrolą dotykową i nieidealne rozpoznawanie gestów
- Ekskluzywne funkcje działające pełni tylko z telefonami Galaxy
Samsung postanowił porzucić swoje charakterystyczne „fasolki” na rzecz designu z trzonkami. I szczerze mówiąc, to była genialna decyzja. Galaxy Buds3 trzymają się w uszach jak przyklejone – nawet podczas intensywnych treningów czy nagłych ruchów głową nie ma mowy o wypadnięciu. To efekt precyzyjnego projektowania z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i analizy tysięcy kształtów uszu. Waga każdej słuchawki to tylko 4,8g, więc po założeniu praktycznie zapominasz, że je masz.
Galaxy AI to prawdziwy game-changer w tych słuchawkach. Tłumaczenie na żywo działa tak dobrze, że można prowadzić rozmowy w obcych językach, słysząc tłumaczenie bezpośrednio w uszach. Inteligentne ANC automatycznie dostosowuje się do otoczenia, a funkcja wykrywania rozmów sama przełącza w tryb transparentny, gdy zaczynasz mówić. Brzmienie z 11mm przetwornikiem jest ciepłe i dynamiczne, a obsługa Hi-Fi 24-bit/96kHz na smartfonach Samsung stawia je w lidze premium. Jedyny szkopuł? Bez Samsunga tracisz połowę funkcji, a sterowanie dotykowe mogłoby działać precyzyjniej.
Specyfikacja:
- Przetwornik: dynamiczny 11 mm
- Bluetooth: wersja 5.4
- Obsługiwane kodeki: SSC HiFi, UHQ (24-bit / 96 kHz)
- Aktywna redukcja szumów (ANC): tak
- Czas pracy na baterii bez ANC: do 6 godzin
- Czas pracy na baterii z ANC: do 5 godzin
- Czas pracy z etui bez ANC: do 30 godzin
- Czas pracy z etui z ANC: do 24 godzin
- Pojemność baterii słuchawek: 48 mAh
- Pojemność baterii etui: 500 mAh
- Mikrofony: 3 na słuchawkę (1 wewnętrzny, 2 zewnętrzne)
- Sterowanie: dotykowe (przesunięcie, uszczypnięcie)
- Wodoodporność: IP57
- Wymiary słuchawki: 18,2 x 20,3 x 31,9 mm
- Wymiary etui: 58,9 x 48,7 x 24,4 mm
- Waga słuchawki: 5,4 g
- Waga etui: 46,5 g
Zalety
- ANC na poziomie flagowców – 98,5% redukcji hałasu
- Hi-Res Audio z LDAC
- Fenomenalna bateria – 50 godzin łącznie z szybkim ładowaniem
- Ładowanie bezprzewodowe
- Świetny mikrofon do rozmów
Wady
- Średnio wygodne przy długim noszeniu
- Plastikowe etui łapie odciski palców
Czy za mniej niż 500 zł można kupić słuchawki z ANC redukującym 98,5% hałasu i Hi-Res Audio przez LDAC? Wydawałoby się, że to jest poziom flagowych modeli, a jednak. Soundcore Liberty 4 NC to dowód na to, że takie funkcje nie muszą kosztować fortuny. Te słuchawki robią coś, czego nie potrafią nawet znacznie droższe modele – oferują kodek LDAC za budżetową cenę, co oznacza trzykrotnie lepszą jakość dźwięku niż standardowy Bluetooth. To nie marketing, to rzeczywistość potwierdzona przez certyfikat Hi-Res Audio Wireless.
ANC 2.0 w tych słuchawkach to absolutna petarda – redukuje hałas skuteczniej niż większość słuchawek kosztujących dwukrotnie więcej. 11mm przetworniki sprawiają, że bas ma moc i głębię, jakiej zazwyczaj nie doświadczysz w budżetowych modelach, a 6 mikrofonów z AI sprawia, że twój głos podczas rozmów brzmi tak czysto, jakbyś dzwonił z najcichszego pomieszczenia na świecie. 50 godzin baterii łącznie, ładowanie bezprzewodowe, aplikacja z HearID 2.0 – to wszystko funkcje, które jeszcze niedawno były zarezerwowane dla flagowców za 1000+ zł. Anker pokazuje, że można mieć wszystko: jakość, funkcje i cenę, która nie zmusza do żywienia się chlebem i wodą przez miesiąc.
Specyfikacja:
- Przetworniki: 11mm dynamiczne
- Bluetooth: 5.3
- Kodeki: LDAC, AAC, SBC
- Bateria: 10h (słuchawki), 40h (etui), łącznie 50h
- ANC: tak, Adaptive ANC 2.0 do 98,5% redukcji hałasu
- Szybkie ładowanie: 10 min = 4h odtwarzania
- Ładowanie bezprzewodowe: tak (Qi)
- Odporność: IPX4
- Mikrofony: 6 z AI algorytmem redukcji szumów
- Dodatkowe: HearID 2.0, Google Fast Pair, multipoint
Czy warto kupować droższe słuchawki?
Krótka odpowiedź: absolutnie tak, ale z jedną ważną gwiazdką.
Różnica między słuchawkami za 50 zł a tymi za 500 zł nie jest tylko marketingowa – to przepaść jakościowa, którą usłyszysz praktycznie od razu. Wyobraź sobie, że dotychczas oglądałeś filmy na starym telewizorze z kineskopem, a nagle przesiadasz się na 4K OLED. Podobnie jest z dźwiękiem.
Droższe słuchawki oferują znacznie lepszą separację instrumentów – zamiast „zupy dźwiękowej” usłyszysz każdy instrument z osobna. Bass przestaje być „dudniącym” i staje się kontrolowany, wokale nabierają ciepła, a wysokie tony przestają być ostre i nieprzyjemne. To nie są puste słowa marketingowe – to rzeczywiste różnice, które dostrzeże nawet nieprzygotowane ucho.
🎧 Pamiętaj: Nie musisz być audiofilem, żeby docenić lepszy dźwięk. Dobra jakość audio to jak wygodne buty – można żyć bez nich, ale po co się męczyć?
Ile naprawdę trzeba wydać na dobre słuchawki?
Tu dotykamy sedna sprawy. Przedział 300-500 zł to swoisty „sweet spot” w świecie audio. Poniżej tej kwoty często kupujesz głównie markę i design, a powyżej zaczynasz płacić za subtelności, które mogą być trudne do dostrzeżenia bez odpowiedniego doświadczenia.
W tym przedziale cenowym producenci muszą już postawić na rzeczywistą jakość dźwięku, żeby wyróżnić się na konkurencyjnym rynku. To znaczy, że dostajesz słuchawki z porządnymi przetwornikami, przemyślanym designem akustycznym i użytecznymi funkcjami dodatkowymi.
Jakie funkcje powinny mieć słuchawki za 500 zł?
Czas na konkrety. Za tę kwotę masz prawo oczekiwać więcej niż tylko „grają głośno i się nie rozpadają”. Oto funkcje, które powinny być standardem:
- Redukcja szumów (ANC) to już nie luksus, lecz konieczność, zwłaszcza jeśli używasz słuchawek poza domem. Nie musisz podkręcać głośności w pociągu czy autobusie, co oznacza mniejsze zmęczenie uszu i większy komfort słuchania. Dobra redukcja szumów to różnica między słuchaniem muzyki a… słuchaniem dźwięku z telewizora w sąsiednim pokoju.
- Długi czas pracy – mówimy o minimum 20-30 godzinach z ANC włączonym. Nie chcesz przecież ładować słuchawek częściej niż telefonu, prawda?
- Szybkie ładowanie powinno dać Ci przynajmniej kilka godzin pracy po 15-minutowym podłączeniu do ładowarki.
- Przyzwoita aplikacja mobilna pozwoli Ci dostroić dźwięk do swoich preferencji. Nie każdy lubi głęboki bas czy ostre wysokie tony.
🎧 Pro tip: Zwróć uwagę na kodeki Bluetooth. LDAC czy aptX to nie tylko ładnie brzmiące nazwy – to gwarancja lepszej jakości dźwięku bezprzewodowego.
Nauszne czy douszne – wielki dylemat
Prawda jest taka, że obie opcje mają swoje miejsce, a wybór zależy od Twojego stylu życia.
Słuchawki nauszne to komfort dla uszu i często lepszy dźwięk w tej cenie. Większe przetworniki oznaczają potencjalnie lepszy bas i pełniejszy dźwięk. Jeśli pracujesz z domu, często podróżujesz pociągiem lub po prostu cenisz sobie komfort długotrwałego słuchania, nauszne będą lepszym wyborem. Dodatkowo, ANC w słuchawkach nausznych jest zazwyczaj skuteczniejszy.
Słuchawki douszne to mobilność i dyskrecja. Schowasz je do kieszeni, nie musisz nosić ze sobą plecaka, a nowoczesne modele potrafią brzmieć naprawdę imponująco. Jeśli jesteś aktywny, często chodzisz, biegasz czy po prostu nie lubisz czuć ciężaru na głowie, douszne będą dla Ciebie odpowiednim wyborem.
Moja rada? Jeśli to mają być Twoje jedyne słuchawki, postaw na nauszne. Oferują więcej możliwości i są bardziej uniwersalne. Jeśli już masz domowe głośniki lub inne słuchawki, których używasz w domu, wtedy douszne będą świetnym uzupełnieniem do mobilnego użytku.
Autor rankingu







