Słuchawki do 50 zł – Ranking

Wybór dobrych słuchawek do 50 zł może być wyzwaniem, ale nawet z takim budżetem da się znaleźć kilka przyzwoitych modeli. W naszym rankingu znajdziesz zarówno słuchawki douszne i jak i nauszne do 50 zł, które oferują najlepszy stosunek jakości do ceny.

1 miejsce

Redmi Buds 6 Active

Redmi Buds 6 Active
  • Duży przetwornik 14,2 mm daje mocny bas i czyste wokale
  • Do 30 godzin pracy z etui wystarczy na kilka dni słuchania
  • Półotwarta, douszna konstrukcja, wygodna do noszenia
  • Podstawowa redukcja szumów ENC poprawia jakość rozmów
  • Pięć profili EQ pozwala łatwo dopasować brzmienie pod gust
  • Klasa ochronna IPX4 chroni przed potem i deszczem, dobre na spacery i trening
8.5Sprawdź cenę
2 miejsce

Behringer HPM1000

Behringer HPM1000
  • Duże przetworniki 40 mm dają pełniejszy, soczysty dźwięk
  • Zamknięta konstrukcja lepiej odcina od hałasów otoczenia
  • Szerokie pasmo 20 Hz–20 kHz daje uniwersalne, pełne brzmienie
  • Lekka, regulowana opaska sprzyja dłuższemu, wygodnemu odsłuchowi
  • 2-metrowy kabel ułatwia pracę przy komputerze, mikserze czy pianinie
  • Bardzo korzystny stosunek jakości dźwięku do ceny
8.2Sprawdź cenę
3 miejsce

Redmi Buds 6 Play

Redmi Buds 6 Play
  • Dynamiczny przetwornik 10 mm daje żywy, energiczny dźwięk
  • Do 36 godzin grania z etui wystarczy spokojnie na kilka dni używania
  • Do 7,5 godziny pracy na jednym ładowaniu słuchawek
  • Redukcja szumów AI poprawia wyraźność głosu w rozmowach
  • Pięć trybów EQ pozwala łatwo dopasować charakter brzmienia
  • IPX4 chroni przed potem i deszczem podczas codziennych aktywności
  • Bardzo lekkie słuchawki, wygodne nawet przy dłuższym noszeniu
8.3Sprawdź cenę
4 miejsce

Panasonic RP-HT161E-K

Panasonic RP-HT161E-K
  • Lekkie, pełnowymiarowe słuchawki wygodne przy długim noszeniu
  • Podbity, miękki bas sprawia, że filmy i gry brzmią pełniej
  • Zamknięta konstrukcja lekko tłumi otoczenie i hałas z zewnątrz
  • Duże, miękkie poduszki dobrze otulają uszy
  • 2-metrowy kabel ułatwia podłączenie do TV czy komputera
  • Świetny stosunek komfortu i brzmienia do bardzo niskiej ceny
8.0Sprawdź cenę
5 miejsce

JBL T110

JBL T110
  • 9 mm przetworniki z typowym mocniejszym basem w stylu JBL
  • Lekka, kompaktowa konstrukcja wygodna na co dzień
  • Płaski kabel mniej się plącze w kieszeni i plecaku
  • Pilot z mikrofonem pozwala odbierać rozmowy bez wyjmowania telefonu
7.7Sprawdź cenę
6 miejsce

Baseus Bowie E18

Baseus Bowie E18
  • Basowe brzmienie podkreśla rytm w popie, rapie i elektronice
  • Do 25 godzin pracy z etui
  • Niska latencja sprawdza się w grach i przy oglądaniu filmów
  • Redukcja szumów ENC poprawia wyraźność głosu w rozmowach
  • IPX4 pozwala używać ich w deszczu, na rowerze i na siłowni
  • Bardzo lekkie i małe słuchawki, które prawie nie czujesz w uchu
7.4Sprawdź cenę

Najlepsze słuchawki do 50 zł

Powyżej widzisz nasz wybór najlepszych słuchawek w przedziale do 50 zł – to modele, które wyróżniają się w swoich kategoriach cenowych i oferują rozsądny kompromis między ceną a jakością. Część z nich to klasyczne słuchawki przewodowe, które stawiają na prostotę i niezawodność, inne to bezprzewodowe słuchawki TWS, które pokazują, że technologia Bluetooth nie musi kosztować majątku. Przyjrzyjmy się teraz każdemu z tych modeli nieco bliżej, by pomóc Ci zdecydować, który najlepiej odpowiada Twoim potrzebom.

Szczegółowe opisy modeli

Redmi Buds 6 Active

Redmi Buds 6 Active

Marka: Xiaomi

Data premiery: 15/08/2024

Typ słuchawek: douszne

Ocena redakcji

8.5
Dźwięk: 8/10
Wytrzymałość: 8/10
Wygoda: 8/10
Bateria: 9/10
Funkcje: 7/10
Jakość/cena: 9/10

Zalety

    • Mocny, przyjemny bas i niezła dynamika jak na tę cenę
    • Lekka, półotwarta konstrukcja mniej męczy niż dokanałowe
    • Do 30 godzin pracy z etui – praktycznie kilka dni używania
    • ENC zauważalnie poprawia jakość połączeń głosowych
    • IPX4 pozwala bez stresu używać w deszczu i na treningu
    • Prosta obsługa, aplikacja i gotowe presety EQ dla laików

Wady

    • Słaba izolacja hałasu w komunikacji przez półotwarty kształt
    • Brak zaawansowanych kodeków, tylko podstawowe SBC/AAC
    • Jakość plastiku i etui wyraźnie budżetowa
    • Brak aktywnej redukcji szumów ANC do słuchania muzyki
    • Panele dotykowe reagują też przy poprawianiu słuchawki

Redmi Buds 6 Active to bardzo charakterystyczny przedstawiciel nowej fali budżetowych TWS-ów. Zamiast klasycznej, głęboko siedzącej gumki, jak w słuchawkach dokanałowych, dostajesz półotwarty kształt, który bardziej przypomina stare, wygodne „pchełki”, tylko z całą współczesną elektroniką w środku. Spory, 14,2-milimetrowy przetwornik robi swoje: bas jest wyraźny i soczysty, ale nie tak przesadzony, żeby przykrył wokale. Środek pasma jest dość czytelny, a góra  nie męczy ucha nawet przy dłuższych odsłuchach.

Najmocniejszą kartą przetargową jest jednak połączenie wygody i baterii. Około 6 godzin pracy na jednym ładowaniu i do 30 godzin razem z etui sprawia, że większość osób będzie je ładować raz na kilka dni, a nie codziennie. Etui jest małe i lekkie, bez problemu mieści się w kieszeni, a pojedyncza słuchawka waży tyle, że po chwili po prostu zapomina się o jej obecności. Do tego dochodzi odporność IPX4 – to nie są słuchawki na bieg maratonu w ulewie, ale pot, mżawkę czy trening na siłowni zniosą bez marudzenia.

Funkcyjnie Buds 6 Active nie udają sprzętu z wyższej półki – i dobrze. Dostajesz nowoczesne Bluetooth 5.4, stabilne połączenie, redukcję szumów na mikrofonach, kilka profili EQ w aplikacji Xiaomi oraz standardowe sterowanie dotykowe. Nie ma ANC, nie ma hi-resowych kodeków, ale w segmencie „około 50 zł” nie to jest najważniejsze. Liczy się to, że grają przyjemnie, są wygodne, sensownie działają w codziennym użyciu i nie kosztują fortuny. Dla kogoś, kto szuka tanich dousznych słuchawek bezprzewodowych „do wszystkiego”, Redmi Buds 6 Active to bardzo rozsądny wybór.

Specyfikacja:

  • Przetworniki: dynamiczne 14,2 mm
  • Łączność: Bluetooth 5.4
  • Kodeki: SBC, AAC
  • Zasięg: do ok. 10 m w otwartej przestrzeni
  • Czas pracy słuchawek: do ok. 6 h
  • Czas pracy z etui: do ok. 30 h
  • Bateria słuchawki: 37 mAh
  • Bateria etui: 475 mAh
  • Mikrofony: 2 (dual-mic ENC do rozmów)
  • Klasa odporności: IPX4 (zachlapania, pot, lekki deszcz)
  • Ładowanie: USB-C, ok. 1,5 h słuchawki / 2 h etui
  • Masa słuchawki: ok. 4 g; komplet: ok. 36 g
  • Aplikacja: Xiaomi Earbuds / Xiaomi Earphone, 5 trybów EQ

Behringer HPM1000

Behringer HPM1000

Marka: Behringer

Data premiery: 01/02/2003

Typ słuchawek: wokółuszne

Ocena redakcji

8.2
Dźwięk: 8/10
Wytrzymałość: 7/10
Wygoda: 8/10
Funkcje: 5/10
Jakość/cena: 9/10

Zalety

    • Szerokie pasmo i wysoka głośność jak na tę półkę cenową
    • Zamknięta konstrukcja dobrze ogranicza dźwięki z zewnątrz
    • Lekkie, całkiem wygodny pałąk i owalne muszle
    • Długi 2 metrowy kabel ułatwia podłączenie do komputera
    • Adapter 6,3 mm w zestawie, możliwość podłączenia np. do wzmacniacza

Wady

    • Plastik i zawiasy wyczuwalnie budżetowe, bez większej finezji
    • Stały kabel, którego uszkodzenie zwykle kończy żywot słuchawek
    • Poduszki z czasem się ugniatają i mogą grzać uszy przy długich sesjach
    • Zdarzają się różnice między egzemplarzami, jakość wykonania bywa nierówna

Behringer HPM1000 to słuchawki leciwe, ale po podłączeniu szybko tłumaczą, dlaczego tak długo utrzymują się na rynku. To typowy „wół roboczy” – prosty, plastikowy, bez bajerów, za to z dźwiękiem, który w tej cenie potrafi pozytywnie zaskoczyć. Duże, 40-milimetrowe przetworniki serwują pełne, miękkie pasmo z wyraźnym basem, który dobrze sprawdza się w elektronice, muzyce rockowe czy w grach.

HPM1000 zostały zaprojektowane jako tanie słuchawki do odsłuchu do domowego studia i w tej roli wypadają całkiem nieźle. Zamknięte muszle ograniczają hałas otoczenia i wyciek dźwięku, więc da się w nich nagrywać wokal, prowadzić lekcje online czy ćwiczyć na klawiszach bez przeszkadzania domownikom. 2-metrowy kabel pozwala wygodnie usiąść przy biurku lub mikserze, a dołączony adapter 6,3 mm sprawia, że podłączysz je zarówno do laptopa, jak i do typowego interfejsu audio czy wzmacniacza słuchawkowego.

Oczywiście są też kompromisy. Plastikowa konstrukcja nie robi specjalnie dobrego wrażenia, zawiasy nie wyglądają na przesadnie solidne, a wbudowany kabel oznacza, że ewentualna awaria przewodu zwykle kończy się wymianą całości, a nie samego kabla (chociaż przy tej cenie to mała różnica). Poduszki z czasem się ugniatają i mogą trochę grzać uszy przy długich sesjach. Mimo to, jeśli ktoś szuka słuchawek nausznych/wokółuszonych do 50 zł to Behringer HPM1000 pozostaje jednym z najrozsądniejszych wyborów, nie mając prawie konkurencji w tym segmencie cenowym.

Specyfikacja:

  • Przetworniki: dynamiczne, 40 mm
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
  • Impedancja: 32 Ω
  • Czułość: ok. 105 dB @ 1 kHz
  • Maks. moc wejściowa: ok. 100 mW
  • Długość przewodu: ok. 2,0 m (jednostronny)
  • Złącza: wtyk 3,5 mm stereo + adapter 6,3 mm
  • Konstrukcja pałąka: regulowany, lekki, z miękkim podszyciem
  • Zastosowanie: domowe studio, nauka, multimedia, filmy i gry

Redmi Buds 6 Play

Redmi Buds 6 Play

Marka: Xiaomi

Typ słuchawek: dokanałowe

Ocena redakcji

8.3
Dźwięk: 8/10
Wytrzymałość: 8/10
Wygoda: 8/10
Bateria: 9/10
Funkcje: 8/10
Jakość/cena: 9/10

Zalety

    • Bardzo dobry czas pracy: 7,5 h + etui 36 h
    • Lekka, wygodna konstrukcja dobrze trzymająca się ucha
    • Żywe, angażujące brzmienie z wyczuwalnym, ale nieprzesadzonym basem
    • Redukcja szumów AI realnie poprawia jakość rozmów
    • 5 trybów EQ w aplikacji pozwala „ustawić” słuchawki pod siebie
    • Szybkie ładowanie przydaje się przy intensywnym, codziennym użyciu
    • Bluetooth 5.4 zapewnia stabilne połączenie i niskie opóźnienia

Wady

    • Brak zaawansowanych kodeków (tylko podstawowe rozwiązania)
    • Brak ANC do słuchania muzyki, redukcja szumów działa tylko na mikrofonach
    • Plastikowe etui i obudowy wyraźnie zdradzają budżetowy segment
    • Brzmienie trochę nieneutralne
    • Sterowanie dotykowe wymaga przyzwyczajenia, łatwo o przypadkowe dotknięcia

Redmi Buds 6 Play to odpowiedź Xiaomi na bardzo konkretne pytanie: „co da się wycisnąć z słuchawek za śmiesznie małe pieniądze, żeby wciąż grały sensownie?”. Na papierze wygląda to jak typowy budżetowy model – 10-milimetrowy przetwornik, Bluetooth 5.4, brak ANC – ale w praktyce te słuchawki są bardzo spójne i patrząc przez pryzmat cena trzymają wysoki poziom.

Na plus mocno pracuje bateria. 7,5 godziny z samych słuchawek i do 36 godzin z etui to wyniki, które jeszcze niedawno oglądało się w znacznie droższych modelach. W praktyce oznacza to, że przy typowym, codziennym użytkowaniu ładujesz etui raz na kilka dni. W razie kryzysu zawsze jest szybkie ładowanie – 10 minut w etui wystarczy na mniej więcej trzy godziny muzyki. Do tego całość jest lekka, dobrze leży w uchu, a silikonowe gumki zapewniają sensowną izolację od otoczenia bez wbijania się w kanał słuchowy.

Funkcjonalnie mamy tu wszystko, czego realnie trzeba w tym segmencie: stabilne Bluetooth, podstawowy tryb niskiego opóźnienia do gier i wideo, redukcję szumów AI na mikrofonach oraz wygodne parowanie z Androidem przez Google Fast Pair. Nie ma tu ani ANC, ani hi-resowych kodeków, ale w cenie około 50 zł chyba nikt się tego nie spodziewał. Redmi Buds 6 Play są uczciwe: nie udają sprzętu premium, tylko starają się zaoferować możliwie najlepsze codzienne doświadczenie za minimalne pieniądze. I właśnie dlatego w kategorii tanich słuchawek dokanałowych do 50 zł wypadają zaskakująco dobrze – szczególnie dla osób, które nie lubią półotwartych konstrukcji pokroju Buds 6 Active i wolą klasyczne dokanałówki z lepszą izolacją.

Specyfikacja:

  • Konstrukcja: zamknięta, silikonowe tipsy (S/L w zestawie)
  • Przetworniki: dynamiczne, 10 mm
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
  • Impedancja: 16 Ω
  • Łączność: Bluetooth 5.4 (BLE / HFP / A2DP / AVRCP)
  • Kodeki: SBC (często także AAC w praktyce, zależnie od rynku/softu)
  • Czas pracy słuchawek: do 7,5 h na jednym ładowaniu
  • Czas pracy z etui: do 36 h łącznie
  • Szybkie ładowanie: 10 min ≈ do 3 h słuchania
  • Bateria słuchawki: 57 mAh
  • Bateria etui: 600 mAh
  • Ładowanie: USB-C
  • Waga jednej słuchawki: ok. 3,6 g
  • Waga etui: ok. 33 g; komplet ok. 40 g
  • Klasa odporności: IPX4 (zachlapania, pot, lekki deszcz)
  • Funkcje: AI noise reduction (rozmowy), 5 presetów EQ, tryb niskiego opóźnienia
  • Aplikacja: Xiaomi Earbuds – EQ, sterowanie dotykiem, aktualizacje
  • Integracja: Google Fast Pair na urządzeniach z Androidem

Panasonic RP-HT161E-K

Panasonic RP-HT161E-K

Marka: Panasonic

Data premiery: 15/03/2012

Typ słuchawek: nauszne

Ocena redakcji

8.0
Dźwięk: 7/10
Wytrzymałość: 8/10
Wygoda: 8/10
Funkcje: 5/10
Jakość/cena: 8/10

Zalety

    • Bardzo lekkie jak na pełnowymiarowe słuchawki
    • Miękkie poduszki, wygodne do filmów i dłuższego słuchania
    • Podbity bas i przyjemne, łagodne brzmienie
    • Prosta konstrukcja, mało elementów, które mogą się popsuć
    • Rozsądne wykonanie jak na tę półkę cenową

Wady

    • Brak mikrofonu
    • Nie składają się, zajmują trochę miejsca w transporcie
    • Kabel na stałe (uszkodzenie przewodu = problem)
    • Izolacja tylko średnia, przy głośnym otoczeniu słychać hałas
    • Dźwięk raczej „miękki i przyjemny” niż szczegółowy

Panasonic RP-HT161E-K to bardzo klasyczne, pełnowymiarowe słuchawki „do domu”, które od lat przewijają się w ofertach sklepów z RTV. Nie mają żadnych wymyślnych funkcji, ale dokładnie na tym polega ich urok – zakładasz, podpinasz do telewizora czy komputera  i po prostu słuchasz. Duże, 30-milimetrowe przetworniki z lekkim podbiciem basu dają brzmienie, które świetnie pasuje do filmów, gier, YouTube’a i radia internetowego.

Te słuchawki wygrywają ergonomią w swojej cenie. Są lekkie, nie ściskają głowy zbyt mocno, a miękkie poduszki przyjemnie otulają uszy. Długi, 2-metrowy kabel z klasycznym mini-jackiem 3,5 mm aż prosi się o podłączenie do telewizora czy amplitunera, a wielu dystrybutorów dorzuca jeszcze adapter 6,3 mm, więc bez kombinacji wepniesz je też w starszy sprzęt audio.

Oczywiście, trzeba pamiętać, że to wciąż bardzo budżetowe słuchawki. Nie ma tu mikrofonu, nie ma żadnych regulacji na kablu, RP-HT161E-K na pewno nie są sprzętem dla melomanów. Ale jeśli ktoś szuka tanich, wygodnych nauszników do codziennego użytku w domu, do telewizora, konsoli czy prostego słuchania muzyki z komputera, to w granicach 50 zł trudno o coś wyraźnie lepszego. To taki „bezproblemowy klasyk”, który robi dokładnie to, czego od niego oczekujesz.

Specyfikacja:

  • Typ: przewodowe, pełnowymiarowe, zamknięte, over-ear
  • Przetworniki: dynamiczne 30 mm, magnesy neodymowe
  • Pasmo przenoszenia: 10 Hz – 27 kHz
  • Impedancja: 32 Ω
  • Czułość: 98 dB/mW
  • Maks. moc wejściowa: 1000 mW
  • Długość przewodu: 2 m, jednostronny
  • Złącze: wtyk 3,5 mm mini-jack, często z adapterem 6,3 mm w zestawie
  • Waga: ok. 130 g (bez kabla)
  • Inne: brak mikrofonu, brak regulacji głośności na kablu

JBL T110

JBL T110

Marka: JBL

Data premiery: 01/01/2017

Typ słuchawek: dokanałowe

Ocena redakcji

7.7
Dźwięk: 7/10
Wytrzymałość: 7/10
Wygoda: 8/10
Funkcje: 6/10
Jakość/cena: 8/10

Zalety

    • Typowy bas JBL, który dobrze pasuje do muzyki elektronicznej, czy hip hopu
    • Lekkie, małe i wygodne – łatwo nosić je zawsze przy sobie
    • Pilot z mikrofonem dobrze współpracuje ze smartfonami
    • Płaski kabel mniej się plącze
    • Bardzo popularny model
    • Prosta obsługa, zero konfiguracji, podpinasz i gra

Wady

    • Kabel bywa najsłabszym punktem, typowe „po roku jedna słuchawka nie działa”
    • Brak regulacji głośności na przewodzie
    • Brzmienie z wyraźnym podbiciem basu – nie każdemu przypadnie do gustu
    • Słabe odcięcie hałasu w głośnym otoczeniu jak na dokanałówki
    • Jakość wykonania ogólnie budżetowa

JBL T110 (często występujące też jako TUNE110) to klasyczny przykład słuchawek „do telefonu”, które po prostu mają grać głośno, z wyraźnym basem i nie zajmować miejsca w kieszeni. Design jest prosty: małe, plastikowe końcówki, płaski przewód i jednoprzyciskowy pilot z mikrofonem. Po założeniu od razu słychać, o co chodziło konstruktorom – jest podbity dół, przyjemnie ocieplona średnica i góra, która raczej nie syczy, nawet gdy trochę przesadzisz z głośnością. To typowe słuchawki, które sprawdzą się na co dzień do Spotify, YouTube’a i TikToka.

W praktyce ich największą zaletą jest połączenie prostoty z wygodą. Wpinają się w każde gniazdo jack 3,5 mm – smartfon (jeśli jeszcze ma złącze), laptop, kontroler do konsoli, starszy odtwarzacz MP3. Płaski kabel faktycznie plącze się mniej niż klasyczne okrągłe przewody, a przyciskiem na pilocie zatrzymasz muzykę, odbierzesz połączenie czy przewiniesz utwór, nie wyjmując telefonu z kieszeni. Dzięki trzem rozmiarom gumek łatwo dopasować je do ucha, więc sprawdzają się w drodze do pracy, w szkole czy na uczelni.

Trzeba jednak pamiętać, że to wciąż tani model. Plastikowa obudowa i przewód nie znoszą najlepiej brutalnego traktowania – skręcanie, szarpanie za kabel czy noszenie w ciasnej kieszeni bez etui zwykle skraca im życie. Dźwięk jest wyraźnie „rozrywkowy”, z mocnym basem, który potrafi przytłumić detale w bardziej wymagającej muzyce. Jeśli ktoś szuka maksymalnej szczegółowości, będzie zawiedziony. Ale jeżeli za 40–50 zł potrzebujesz przewodowych dokanałówek „do wszystkiego”, z mikrofonem i rozpoznawalnym logo na pudełku, JBL T110 nadal bronią się całkiem nieźle.

Specyfikacja:

  • Konstrukcja: zamknięta, silikonowe końcówki (S/M/L w zestawie)
  • Przetworniki: dynamiczne, 9 mm
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
  • Impedancja: 16 Ω
  • Czułość: ok. 96 dB / 1 mW
  • Łączność: przewodowa, jack 3,5 mm (4-pin, TRRS)
  • Długość przewodu: ok. 1,1–1,2 m, płaski kabel
  • Mikrofon: wbudowany, na przewodzie
  • Pilot: 1 przycisk (play/pauza, odbieranie/kończenie połączeń)
  • Waga: ok. 12–14 g

Baseus Bowie E18

Baseus Bowie E18

Marka: Baseus

Data premiery: 07/05/2024

Typ słuchawek: dokanałowe

Ocena redakcji

7.4
Dźwięk: 7/10
Wytrzymałość: 7/10
Wygoda: 8/10
Bateria: 8/10
Funkcje: 8/10
Jakość/cena: 8/10

Zalety

    • Wyraźnie podbity bas, który dodaje energii codziennej muzyce
    • Długi łączny czas pracy – około 25 godzin z etui
    • Stabilne połączenie Bluetooth 5.3 i niski lag do filmów/gier
    • ENC dobrze wycina część hałasu tła podczas rozmów
    • IPX4 – spokojnie na trening, rower czy deszczowy spacer
    • Bardzo kompaktowe etui, łatwe do noszenia w kieszeni

Wady

    • Bas potrafi przykryć resztę pasma
    • Brak ANC do muzyki – izolacja zależy tylko od gumek
    • Plastikowa obudowa i etui czuć, że to bardzo budżetowy segment
    • Sterowanie dotykowe bywa zbyt czułe podczas poprawiania słuchawki

Baseus Bowie E18 to model dla osób, które chcą mieć tanie słuchawki do codziennego użytku i nie zamierzają analizować każdego detalu w nagraniu. Brzmienie nie jest zbyt naturalne: dół jest podbity i obecny, co dobrze sprawdza się w popie, rapie czy elektronice. Średnica i góra są bardziej w tle – wystarczą do komfortowego słuchania, ale nie ma tu mowy o wysokiej szczegółowości. Dobra wiadomość jest taka, że wysokie tony nie kłują w uszy, nawet przy wyższej głośności, więc na dłuższą metę są po prostu przyjemne.

Mocną stroną E18 jest też bateria. Około 7,5 godziny z samych słuchawek i do 25 godzin razem z etui oznacza, że przy typowym użytkowaniu ładowanie co kilka dni w zupełności wystarczy. Do tego dochodzi szybkie ładowanie – krótka wizyta w etui wystarczy, żeby spokojnie dokończyć trening czy dojazd do pracy. Bluetooth 5.3 trzyma stabilne połączenie, a tryb niskiego opóźnienia sprawia, że da się w nich komfortowo pograć czy obejrzeć coś na Netflixie bez wyraźnego rozjazdu obrazu z dźwiękiem.

Na plus można doliczyć jeszcze ENC, które czyści głos w rozmowach i wodoodporność IPX4 – bez stresu można używać ich na siłowni, w deszczu czy na rowerze. Z drugiej strony trzeba jasno powiedzieć: to są słuchawki robione „pod efekt”, a nie pod neutralność, więc jeśli ktoś w tym samym budżecie szuka bardziej zrównoważonego grania, Redmi Buds 6 Active/Play wypadają dojrzalej. Bowie E18 mają jednak swój urok – jeżeli lubisz dużo basu, chcesz czegoś taniego do codziennego katowania i nie przeszkadza Ci typowo budżetowe wykończenie, mogą być całkiem sensowną opcją.

Specyfikacja:

  • Przetworniki: dynamiczne, 10 mm
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
  • Impedancja: 32 Ω
  • Łączność: Bluetooth 5.3
  • Zasięg bezprzewodowy: do ok. 10 m
  • Czas pracy słuchawek: do ok. 7,5 h (ok. 70% głośności)
  • Czas pracy z etui: do ok. 25 h łącznie
  • Bateria słuchawki: 40 mAh
  • Bateria etui: 300 mAh
  • Czas ładowania: ok. 1,5 h
  • Szybkie ładowanie: 10 minut ≈ ok. 2 h słuchania
  • Ładowanie: USB-C
  • Klasa odporności: IPX4 (pot, deszcz, zachlapania)
  • Funkcje: ENC do rozmów, tryb niskiego opóźnienia, sterowanie dotykowe
  • Waga jednej słuchawki: ok. 4–4,5 g

Czy warto kupować słuchawki za 50 zł?

To zależy od Twoich oczekiwań i tego, do czego potrzebujesz słuchawek. Bądźmy ze sobą szczerzy – rynek słuchawek do 50 zł jest ekstremalnie ograniczony. Wybór sensownych modeli można policzyć na palcach jednej ręki, a jakość dźwięku w tym przedziale zazwyczaj oscyluje gdzieś między „okej” a „lepsze niż nic”.

Jeśli myślisz o słuchawkach jako o swoim głównym sprzęcie do codziennego słuchania muzyki, to uczciwie mówiąc – zwiększenie budżetu choćby do 100 złotych całkowicie zmienia sytuację. Za 100 zł masz już dostęp do znacznie szerszej gamy modeli od renomowanych producentów, lepszych podzespołów, dłuższej żywotności baterii w przypadku bezprzewodówek i po prostu wyraźnie lepszego brzmienia. Różnica między słuchawkami za 50 zł a za 100 zł jest nieproporcjonalnie duża w stosunku do różnicy w cenie.

Warto zajrzeć do naszego rankingu słuchawek bezprzewodowych do 100 zł, gdzie znajdziesz modele, które realnie mogą służyć Ci przez lata i zapewnić znacznie lepsze wrażenia odsłuchowe.

Kiedy więc słuchawki za 50 zł mają sens? Przede wszystkim jako awaryjny zestaw – drugi komplet do plecaka, torby czy do pracy, który nie będzie Cię bolał, jeśli go zgubisz albo uszkodzisz. Świetnie sprawdzą się też dla dzieci i nastolatków, którzy na razie nie potrzebują lepszego sprzętu. Ostatecznie, jeśli Twój budżet jest naprawdę ograniczony i nie możesz wydać więcej – modele z naszego zestawienia są najlepszymi wyborami w tym przedziale, ale pamiętaj, że nie możesz wymagać od nich cudów.

Na co zwracać uwagę wybierając tanie słuchawki?

Kupując słuchawki w tak niskim przedziale cenowym, musisz podejść do sprawy strategicznie. Nie możesz mieć wszystkiego – trzeba wybrać, co jest dla Ciebie najważniejsze. Oto kluczowe aspekty, na które powinieneś zwrócić uwagę.

Konstrukcja i trwałość to absolutny priorytet. W tanich słuchawkach to zwykle pierwszy element, na którym producenci oszczędzają. Sprawdź dokładnie opinie o danym modelu – czy kabel się nie plącze i nie pęka przy słuchawkach przewodowych? Czy plastik etui w bezprzewodówkach nie trzeszczy i nie pęka po kilku tygodniach? Nawet najlepiej brzmiące słuchawki są bezużyteczne, jeśli rozpadną się po miesiącu.

Przewodowe czy bezprzewodowe? W tym przedziale cenowym przewodowe słuchawki zazwyczaj oferują lepszy dźwięk i są bardziej niezawodne. Bezprzewodowe modele do 50 zł często mają krótki czas pracy na baterii, słabą jakość połączenia i plastikowe etui, które wygląda jakby miało się rozpaść podczas patrzenia. Jeśli nie musisz koniecznie mieć bezprzewodówek, przewodówki w tym budżecie to bezpieczniejszy wybór.

Typ słuchawek ma znaczenie. Słuchawki douszne do 50 zł są lżejsze i bardziej kompaktowe, ale często gorzej izolują od otoczenia. Słuchawki nauszne do 50 zł mogą być bardziej komfortowe podczas dłuższego noszenia, choć ich jakość wykonania w tym przedziale bywa różna. Zastanów się, gdzie będziesz głównie ich używać – w drodze do pracy lepiej sprawdzą się douszne, do słuchania w domu możesz postawić na nauszne.

Czas pracy baterii w bezprzewodówkach to kluczowa kwestia. Wiele tanich modeli ledwo dociąga do 3-4 godzin na jednym ładowaniu, co jest po prostu frustrujące. Jeśli wybierasz słuchawki bezprzewodowe do 50 zł, koniecznie sprawdź, ile realnie wytrzymują – i pamiętaj, że producenci często podają wartości w idealnych warunkach, które w praktyce są nieosiągalne.

Jakość dźwięku w tym budżecie to loteria. Nie spodziewaj się zbalansowanego brzmienia z wyraźnymi wysokimi tonami i kontrolowanym basem. Większość tanich słuchawek grzeszy albo przesadnie wzmocnionym basem (który brzmi jak dudnienie w puszce), albo płaskim, bezbarwnym dźwiękiem. Jeśli możesz, poszukaj opinii o konkretnym modelu – czasem da się znaleźć perełkę, która gra ponad swoją klasę cenową.

Czy warto kupować tanie słuchawki bezprzewodowe?

Technologia bezprzewodowa sama w sobie nie jest tania, więc producenci słuchawek za 50 zł muszą gdzieś drastycznie ciąć koszty. Zazwyczaj dzieje się to kosztem jakości materiałów, żywotności baterii i podzespołów odpowiedzialnych za dźwięk.

W praktyce oznacza to, że tanie słuchawki bezprzewodowe często mają problemy z zasięgiem – połączenie zaczyna się rwać już w odległości kilku metrów od telefonu. Bateria wystarcza na zaledwie kilka godzin, a po roku użytkowania może skurczyć się do jeszcze mniejszej pojemności. Jakość połączenia bywa kapryśna – słuchawki gubią się z telefonem, synchronizacja między lewą a prawą słuchawką czasem szwankuje, a opóźnienia audio mogą denerwować podczas oglądania filmów.

Z drugiej strony, bezprzewodowość ma swoje niezaprzeczalne zalety – brak kabla to ogromna wygoda, szczególnie na siłowni, w tłocznym autobusie czy podczas biegania. Jeśli Twoja aktywność wymaga pełnej swobody ruchów, kabel może być naprawdę irytujący.

Jeśli więc absolutnie potrzebujesz słuchawek bezprzewodowych i nie możesz wydać więcej niż 50 złotych, postaw na marki takie jak Xiaomi Redmi czy Baseus, które potrafią w tym budżecie zaoferować całkiem przyzwoite produkty. Unikaj kompletnie nieznanych marek z Allegro, które kosztują 30 zł i mają tysiące pięciogwiazdkowych opinii, rzadko są to dobre produkty.

Ale jeśli kabel Cię nie przeszkadza, a zależy Ci przede wszystkim na jakości dźwięku i trwałości – w tym budżecie przewodowe słuchawki są lepszym wyborem. Dostaniesz lepiej brzmiący sprzęt, który będzie działał niezawodnie przez lata. Czasem prostsze rozwiązanie jest po prostu mądrzejsze.

Jakie słuchawki do 50 zł wybrać?

Jeśli szukasz uniwersalnego rozwiązania, postaw na Redmi Buds 6 Active lub JBL T110. Pierwszy to solidny bezprzewodowy zestaw od sprawdzonej marki z całkiem przyzwoitym dźwiękiem i czasem pracy, drugi to niezawodne przewodówki z charakterystycznym, energicznym brzmieniem JBL. Wybór między nimi zależy głównie od tego, czy potrzebujesz bezprzewodowości, jeśli nie, JBL będzie bezpieczniejszą opcją pod względem trwałości i jakości dźwięku.

Czy słuchawki za 50 zł mają dobrą jakość dźwięku?

Bądźmy szczerzy, jakość dźwięku w słuchawkach za 50 zł to kompromis. Nie usłyszysz tu krystalicznie czystych wysokich tonów, zbalansowanego brzmienia czy głębokiego, kontrolowanego basu. Większość modeli w tym przedziale albo przesadza z basem (który brzmi mętnie), albo oferuje płaski, bezbarwny dźwięk. Modele z naszego zestawienia to te, które grają najlepiej w swoim budżecie, ale jeśli zależy Ci na naprawdę dobrej jakości audio, rozważ zwiększenie budżetu do 100-150 zł – różnica będzie naprawdę wyraźna.

Jak długo działają słuchawki bezprzewodowe do 50 zł?

Czas pracy słuchawek bezprzewodowych w tym przedziale cenowym to zazwyczaj 4-6 godzin na jednym ładowaniu, chociaż producenci często podają wartości nieco wyższe. Etui ładujące powinno zapewnić dodatkowe 2-3 pełne naładowania, co daje łącznie około 15-20 godzin. Pamiętaj, że po roku intensywnego użytkowania bateria może nieco stracić na pojemności – to normalne w przypadku tanich akumulatorów. Jeśli potrzebujesz dłuższego czasu pracy, lepiej rozejrzyj się za modelami w wyższym przedziale cenowym.

Czy tanie słuchawki douszne są wygodne?

Komfort noszenia tanich słuchawek dousznych zależy głównie od ich konstrukcji i dobranych końcówek silikonowych. Większość modeli w tym przedziale oferuje co najmniej trzy rozmiary gumek, co pozwala dopasować je do swojego ucha. Problem w tym, że materiały i wykończenie bywają różne – niektóre słuchawki mają ostre krawędzie, które mogą uwierać podczas dłuższego noszenia. Jeśli planujesz słuchać muzyki przez kilka godzin dziennie, warto przeczytać opinie innych użytkowników na temat komfortu konkretnego modelu lub rozważyć słuchawki nauszne, które mogą być wygodniejsze.

Czy warto kupić słuchawki nauszne za 50 zł?

Słuchawki nauszne do 50 zł to trudny wybór. W tym budżecie zazwyczaj dostaniesz dość podstawowy sprzęt z plastikowymi nausznicami, które mogą uciskać głowę podczas dłuższego noszenia, i pałąkiem bez odpowiedniego wyściełania. Z drugiej strony, słuchawki nauszne lepiej izolują od otoczenia niż douszne i mogą być wygodniejsze, jeśli właściwie dobierzesz model. Behringer HPM1000 i Panasonic RP-HT161E-K to sensowne opcje w tej kategorii. Oferują przyzwoitą jakość jak na swoją cenę i są stosunkowo trwałe.